Jak nie pracować i dobrze zarabiać? Czy to w ogóle możliwe? Chyba każdy chciałby doświadczyć czegoś takiego - łatwe pieniądze w dzisiejszych czasach to naprawdę wyczyn. Dziś chciałabym Was przekonać do tego, że bez pracowania naprawdę można dobrze zarabiać. I mogą to osiągnąć nie tylko wybrani, ale wszyscy!
Wielokrotnie spotkałam się z sytuacją, w której młodzi
ludzie nie mogli samodzielnie wybrać swojej przyszłości. Czasami musieli
spełniać oczekiwania rodziców, czasami iść w ich ślady, bywało też tak, że zaślepiał ich pieniądz, którego uważają za najwyższy cel ich pracy. Nie zważają na to
jak bardzo mogą w przyszłości nienawidzić tej 'roboty', bo będzie ona dla nich
ciężka albo monotonna; lub po prostu zupełnie inna niż ich oczekiwania. Takie
sytuacje niestety zdarzają się także w dzisiejszych czasach.
Pierwsze decyzję w sprawie przyszłości zapadają w trakcie
wyboru liceum – już wtedy młody człowiek idzie z jakimś planem na swoje życie.
Oczywiście te plany są jeszcze modyfikowane (o czym wiem z własnego doświadczenia) jednak najczęściej obrany jest już kierunek lub chociaż ogólny zarys - czy
to mają byś studia techniczne, humanistyczne, przyrodnicze, artystyczne czy
jakiekolwiek inne.
Cały czas można rozglądać się za kierunkami studiów,
sprawdzać swoje predyspozycje, miejsce możliwego zatrudnienia w przyszłości i
wiele, wiele innych...
Co jest jednak kluczem do osiągnięcia priorytetów
dzisiejszego posta? „Nie pracować i dobrze zarabiać”.
Kluczem są oczywiście pasja i zainteresowania. Przy tego
typu wyborze nie warto patrzeć na nic innego; choć często mówi się inaczej.
Idąc np. na turystykę i oczekując pracy po studiach to czyste szaleństwo? Ale
czy na pewno?
Najlepszym przyszłym pracownikiem jest ten, kto odnajduje
się w danej pracy, jest zadowolony z jej wykonywania (choć wiadomo jak jest później
;) ), a przede wszystkim realizuje swoje pasje. Wie też co jest jego mocną, a
co słabą stroną. Bardzo ciężko być w pracy lepszym od przynajmniej jakiejś
części pracowników, jeżeli dana dziedzina nas nie interesuje.
Warto więc zastanowić się co ja chcę robić w
przyszłości, jakie są moje zainteresowania, na co poświęcam najwięcej
czasu w ciągu dnia, jak lubię spędzać czas wolny, jakich przedmiotów
najłatwiej mi się uczy...
Takich pytań jest całe mnóstwo. Ale jeśli się na nie odpowie
zakres tak wielu interesujących kierunków studiów choć trochę się zawęży.
Wielokrotnie słyszy się, że do pracy nie idzie ten, który
lubi swoje zajęcie i przy okazji dostaje pieniądze. Nie jest ona wtedy przykrym obowiązkiem, ale miłym dokształceniem się.
Może warto też postawić na marzenia? Ich realizacja będzie
dla Ciebie również wielkim sukcesem i być może przysłowiowym ‘strzałem w
dziesiątkę’.
Więc dzisiaj zadanie dla Ciebie: odpowiedz sobie na powyższe
pytania, przemyśl temat i zacznij działać, podejmując właściwe wybory; swoje
wybory.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz