Kochani, jestem bardzo mile zaskoczona Waszą aktywnością
dotyczącą wczorajszego posta. Za wszystkie komentarze, obserwacje,
przeczytanie, maile – bardzo dziękuję. Cieszę się, że ktoś docenia moją pracę
włożoną w tamten artykuł. Mam nadzieję, że w takim razie trafiłam z tematem J Jak wiecie to nie
koniec, cykl dopiero się zaczyna. A już dziś zapraszam na część drugą!
W zeszłe piątkowe popołudnie spotkałam się z moim znajomym. W
pewnym momencie temat zszedł na relacje damsko-męskie. Zaczęliśmy rozmawiać o
swoich oczekiwaniach wobec płci przeciwnej. Ja w pewnym momencie sama
zastanawiałam się czy ciężej jest utworzyć związek, czy go utrzymać. Przecież
każdy człowiek ma mnóstwo zalet jak i wad; ważne jest aby mimo to się zgrać –
co jest bardzo ciężkie. Tyle się słyszy o miłości jednostronnej. Może zbyt
wysokie wymagania wobec drugiej osoby nie pozwalają wejść w relację.
Pamiętam jak jeszcze trzy lata temu mój przyjaciel
powiedział mi, że to kobieta musi być zdobywana i żeby nie przyszło mi do głowy
zabiegać o mężczyznę. Te słowa szczególnie utkwiły mi w pamięci i starałam się
używać ich jako mojego motta w każdej sytuacji. Fakt faktem jest starszy, więc
prawdopodobnie użył słów, z których można było korzystać w jego czasach.
Obecnie, patrząc na to co się dzieję, bardzo trudno być zdobywaną. Zwróciłam
uwagę, że raczej trzeba po prostu zabiegać.
Podczas mojej piątkowej rozmowy znajomy wykreował mój ideał
– opisał go według moich wcześniejszych wskazówek. Ja w tamtym momencie też
miałam go przed oczami, a w głowie scenariusz na nasze życie na najbliższe 20
lat. Powiedział mi, że oprócz tych wszystkich ważnych dla mnie cech, mój
idealny facet miałby jedną jedyną wadę – byłby nieśmiały; co znaczy że nie
zrobiłby pierwszego kroku. Wniosek? Być może prawdziwa miłość przeszłaby mi
koło nosa, ponieważ chciałabym czekać na księcia na białym koniu. Po co
odbierać sobie tę szansę? Szansę na prawdziwe szczęście.
Oboje wywnioskowaliśmy, że czasy się zmieniają. Schemat
relacji damsko-męskich sprzed kilku lat, teraz nie jest już tak bardzo
aktualny. Obecnie trzeba być elastycznym
– zmieniać siebie i swoje poglądy. A faktycznie, za kilka lat w szczęśliwym
związku nie będzie ważne kto zrobił pierwszy krok – najważniejsze będzie, że go
wykonaliście.
Porada na dziś: nie czekaj na cud! Jeśli jest gdzieś osoba,
na której Ci zależy nie zwlekaj – ale zrób coś. Żeby później nie żałować. I
jeszcze jedno! Miej oczy szeroko otwarte, aby móc dostrzec starania drugiej
osoby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz