Wyzwanie SPALANIE I DBANIE


             W dzisiejszych czasach nawet lekka nadwaga jest powodem kpin i żartów innych. Takie sytuacje często wpędzają człowieka w kompleksy, osłabiając jego samoocenę. Nie ma ludzi idealnych, ale obecne ‘kanony piękna’ wykształciły ideał bardzo szczupły, wysportowany i zdrowo odżywiający się.
Mam dzisiaj prosty sposób, aby trochę przybliżyć siebie (i pomóc w tym Wam) do tego kanonu a przede wszystkim poczuć się dobrze we własnej skórze i z radością spojrzeć w lustro.
Sama jakieś trzy może cztery lata temu kiedy popatrzyłam na siebie postanowiłam coś w swoim życiu zmienić. I udało się! 15 kilogramów zniknęło nie wiadomo gdzie. Moja radość była ogromna. Lepsze samopoczucie, lepsza kondycja, mniejsze rozmiary, brak problemów z cerą. Kiedy jednak powoli pewne rzeczy zaczęłam odpuszczać, kilogramy powracały; moja determinacja nie była już taka duża, więc tyłam. Jednak moje doświadczenie wiele mnie nauczyło i teraz wiem, już na pewno, co zrobić, aby bez katowania, czuć się i wyglądać lepiej.

  1. Ogranicz słodycze
    Wiem, że całkowita rezygnacja z nich jest bardzo ciężka; przynajmniej na początku. Do ciastek, batonów, czekolad i słodkich jogurtów byliśmy przyzwyczajeni przez lata. Ciężko zmienić to w kilka dni. Warto więc, z dnia na dzień je ograniczać. W ogóle cukier to coś okropnego dla naszych organizmów (ale o tym będzie oddzielny post). Unikaj słodyczy, fast foodów, słodkich napojów. Pamiętaj, że z dnia na dzień będzie coraz łatwiej ;)
  1. Owoce i warzywa
    To są zdecydowanie lepsze i zdrowsze rzeczy. Na kanapkach można zrobić istną tęczę J Nie zapominaj o sałatkach, smoothies, musach, koktajlach, a także podstawowej formie ‘kolorowych przyjaciół’. Kombinuj, baw się i jedz lub pij! Słyszałam, że najlepiej nie jeść ich wieczorem; może warto w takim razie pomyśleć o nich na drugie śniadanie. Owoce też maja w sobie cukier, więc z tym też nie można przesadzać. Wszystko w granicach rozsądku.
  1. Regularne posiłki
    To naprawdę bardzo ważne, choć nie zawsze możliwe. Nie warto stać z zegarkiem w ręku, ale przyzwyczaić organizm do konkretnych godzin, w których będzie miał dostarczone posiłki. Pięć posiłków dziennie co trzy godziny to najzdrowsze co możesz robić. Pamiętaj! Nie podjadaj między posiłkami!
  1. Pij dużo wody
    Woda ma wiele właściwości, które pomogą Tobie i Twojemu organizmowi. Pozwolę sobie poruszyć temat wody w osobnym poście, ponieważ według mnie jest to naprawdę interesujące. A teraz po prostu zaufaj mi i postaraj się pić jej jak najwięcej – 1,5 l na pewno!
  1. Ruch, ruch, ruch
    Nic samo nie przychodzi. Aby Twoje ciało nabrało lepszego wyglądu, a Ty kondycji nie ma innej opcji jak regularny ruch. Jeśli totalnie nie uprawiałaś sportu warto zacząć od spacerów, później może marszobiegi, aż w końcu bieganie. Oprócz tego bardzo polecam siłownię i różne ćwiczenia, które na pewno doradzi trener, właśnie na siłowni. W Internecie również jest mnóstwo treningów, które możesz wykonywać. Ważne jest, aby się nie poddawać! Początki są najtrudniejsze, a później jest tylko lepiej. Koniecznie ćwicz minimum 30 minut, a nawet więcej, ponieważ tkanka tłuszczowa zaczyna się spalać dopiero po takim czasie. Potrzebne są oczywiście przerwy – co drugi, trzeci dzień; przecież organizm też musi odpocząć. Codzienna dawka sportu sprawi, że organizm się przyzwyczai i nie będzie chciał spalać. A tego przecież nie chcemy ;)
  1. Nie jedz późno
    Nieprawdą jest, że jeść można do 18. To wszystko zależy o której godzinie kładziesz się spać. Przypuśćmy: jesz o 18, a kładziesz się spać o 1 lub 2 w nocy? Chyba byś się zagłodziła! Najlepiej jeść dwie, może trzy godziny przed snem. Ważne, aby posiłek był naprawdę, naprawdę lekkostrawny. Uwierz mi, niejedzenie w późnych godzinach bardzo pomaga i warto to wypracować w swoim domu.
Wydaje mi się, że są to najpotrzebniejsze rzeczy, aby zacząć zmieniać swoje życie – wygląd i nawyki. Po 10 dniach powinnaś widzieć już różnicę.

A jakie są Wasze sposoby na spalanie?

1 komentarz:

  1. Bardzo fajny post. Ja już od dawna obracam się w tenacie zdrowego stylu życia i czasami i mnie się zdarza mieć chwilę załamania i nie chce się ćwiczyć czy mam ochotę na coś słodkiego, ale dzięki postom tego typu i innych inspiracji motywuje się do dlaczego działania. Nie mam nadwagi, ale wiem, że jest to cięzki temat, ale Twoje porad są dobre, mimo że trąbi się o tym już wszędzie to miło się czytało no i dzięki za dawkę motywacji ;)
    http://kuraibanii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przezBlonparia