Wyzwanie językowe już jakiś czas temu dobiegło końca. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie był to fajny okres.
Październik nie jest łatwym miesiącem - szczególnie dla studentów. Po trzech miesiącach laby trzeba wrócić do szarej rzeczywistości, chyli chodzenia na uczelnię, pisania kolokwiów i nie wiadomo czego… Po takiej przerwie trudno jest wysiedzieć te kilka godzin, a co dopiero zrobić coś produktywnego - dla siebie. A jednak! Uczestnicy naszego wyzwania językowego zdecydowali się podjąć to wyzwanie, za co po raz kolejny serdecznie dziękuję.
Dlaczego wyzwanie zaczęło się 1-go października?
Początek roku akademickiego dla większości studentów nie jest czasem intensywnym, ponieważ dopiero co rozpoczynają się nowe zajęcia (wykłady, laborki czy ćwiczenia). Pozwala to głównie studentom (ale nie tylko) choć 10-15 minut poświęcić na coś innego niż uczelnia - na własny rozwój, czyli na naukę języków.
Według mnie październik to lepszy miesiąc niż styczeń/luty, czyli czas sesji albo wakacje (bo większość z nas oczekuje w tym momencie tzw. „laby” i #nicnierobienia).
Ile trwało wyzwanie?
Wyzwanie trwało cały miesiąc, czyli 31 dni.
Na czym polegało wyzwanie?
Wyzwanie językowe pozwalało zapisanej wcześniej osobie otrzymywać codzienne email z pięcioma nowymi idiomami wraz z tłumaczeniem i przykładem użycia.
To TYLKO 5 idiomów, w ciągu miesiąca daje już 155 nowych słówek/wyrażeń, a to już naprawdę dużo.
Idiomy są specyficzne, czasami są podchwytliwe i ich tłumaczenie wydają nam się zupełnie inne. Podczas wyzwania nie chciałam „zadręczać Was” nieskończoną liczbą idiomów każdego dnia. Mniej, ale systematycznie to przepis na sukces.
Jak wyglądały zapisy na wyzwanie?
Zapisy trwały ok. 2 tygodni. Każda zainteresowana osoba na adres mailowy ajga.pisze@gmail.com wysyłała maila o tytule „Wyzwanie językowe”, a w jej treści wpisywała „Chcę wziąć udział w wyzwaniu” i podpisywała się imieniem. Oto cała filozofia ;)
Byłam bardzo, bardzo zaskoczona tak dużą liczbą osób, która wzięła udział w wyzwaniu! Dziękuję za każdego maila, pozytywne słowa i pochwały.
Starałam się, żeby wyzwanie było jak najbardziej dla Was i żebyście mogli z niego skorzystać.
Jestem pewna, że to nie ostatnie wyzwanie. Jak dla mnie było super!
Wyzwanie zostało zrealizowane przy współpracy z FISZKI i to na podstawie tego produktu zostało sporządzone wyzwanie. Serdecznie dziękuję firmie za wkład w to wyzwanie - bardzo się cieszę, że razem mogliśmy stworzyć tak niesamowite działanie językowe!
Nasz językowy październik był realizowany na podstawie Fiszki - Idiomy na poziomie B1-C2. Z okazji Black Friday możecie jeszcze skorzystać z promocji -35%!
Być może niedługo odbędzie się jakieś kolejne wyzwanie. Serdecznie Was do tego zapraszam. Dla każdego starczy miejsca :)
Co sądzicie o takich wyzwaniach? Pomagają zmobilizować się do nauki?